Festiwal Brutal Assault w Czechach

Tam wszytko mało miało.

Uch. Pech. Przynajmniej by Ci balkonowe zasrańce nie gdakały.

Ja muszę mojego penisogłowego króliczka zaprezentować Razz

http://media8.mojageneracja.pl/oioqoyeity/mediumk5uk1h5648aab5f5770fb09302.jpg

Kurde, albo ja jestem pijana, albo koty szczekają?!
Szczekają Razz

Wypuść takiego na balkonowe gołębie to posłuchasz Razz

A tego za 70 - tą nie widziałam. Widziałam za to jakieś driny w orenżadówkach co to niby meksykańskie czy kubańskie. Rum z limonką za 35 kc - wolałam nie praktykować Wink

Poza tym czysty taniej wychod ...

Daemonicium. I kota szczekającego na muchy skaczącego po parapecie.

Hyhyhy a ile bilet stoi na Styricon? Jasna dupa ja o Pradze myślałam hyhyhy, a tu suprise, bo pod nosem Smile

Edit:
Już wiem ile stoi. Dzień później jest Enslaved Smile

Rum wyborny był. Ambrozja po chmielnych sikach. Pól litra chyba 190 koron stało w Penny. I też nie do nagrzmocenia Razz

no kurwa żeby się dupy do ToiToia nie chciało ruszyć Smile

Pfff... nie wiesz, co to znaczy sikuuuu Razz

gdy ToiToi daleko.
A temat o kiblach i sraniu to chyba nawet gdzieś stoi Rolling Eyes

Właśnie skończyłam. Smaczne było. Zaraz poprawie śliwkami Wink

Bo tam piwo jest do picia, a nie do najebania się jak w PL ; P

Toż to nie nad zawartością procentową, a smakową wydziwiam Razz

Piwem to i w Polsce ciężko się nagrzmocić Razz

Co do sikania w krzaki to bardzo proekologiczne jest Wink

Tyle tylko, że na 3 dzień nie wiadomo było gdzie dupę wsadzić, bo wszystko w koło zasrane i zarzygane było ;P

To coś co oni tam piwem zowią, ciężko tą nazwą określić Razz

Siki - jest całkiem udatna i na miejscu ;P Absolutnie żadne nie było na tyle smaczne by je polubić. Ja po kilku próbach wprowadzenia się w st ...

Nie ma bata, ja też Razz

Ślinie się na ten koncert od miesiąca Razz